7.12.2014

second ✔

Moja ręka spoczywa na oknie kiedy przejeżdżamy przez centrum San Diego. To miasto jest piękne. Może tutaj będę mogła uciec od przeszłości. Prawdopodobnie nie.
Skręcamy na kampus. Jest tu dokładnie tak jak sobie wyobrażałam. Wspaniałe budynki i równie wspaniali mężczyźni grający w siatkówkę na plaży, która była w idealnej odległości od szkoły. Pomimo tego, że chłopcy byli słodcy nie zaprzątałam sobie nimi głowy. Nie mogłam przestać myśleć o Nim.
 "Dzień dobry , czy jest coś co możemy dla Ciebie zrobić?" Idealnie chuda blondynka z niebieskimi oczami pyta moją mamę.
 "Jest wiele rzeczy,które możesz zrobić" Odpowiadam sarkastycznie i przewracam oczami
 "Coral!" Upomina mama.Wzruszam ramionami. Nie jestem w nastroju by dyskutować z kimś. Blondi się uśmiecha i podaje mojej mamie klucz do mojego pokoju.
 "Twój współlokator już tu jest" Mówi
Szczerze mówiąc nie chcę współlokatora. Nie chcę , żeby ktokolwiek mnie niepokoił. Chcę skończyć studia i przeprowadzić się gdzieś daleko, gdzie nie ma jezior ani lasów, które mnie prześladują.
Idziemy długim korytarzem do akademika. Wchodzę do środka i widzę pokój jak w hotelu , a nie w akademiku. Ma dwa łóżka oraz dwa biurka. Niedaleko stała szafa i jeszcze większa łazienka. Ktoś już pracował nad czymś przy biurku. Postawiłam swoje walizki , a ona odwróciła się do mnie ostro.
 " Och, przepraszam, nie słyszałam jak szłaś" Uśmiechnęła się "Jestem Emily" Powiedziała podając rękę. Emily miała blond włosy i zielone oczy , była chuda i niska, ale urocza.
 "Coral" Powiedziałam ściskając jej dłoń
 "Piękne imię! Od nazwy rośliny ?" Kiwa głową zmieszana
 "Nie , to skrót od Coralia " Odpowiadam
 "Cóż , zostawię was same. Kocham cię Coral. Zobaczymy się niedługo! Dzwoń,  jeżeli będziesz czegokolwiek potrzebować! " Pocałowała mój policzek a w jej oczach pojawiły się łzy .
 "Też cię kocham , mamo. Bądź ostrożna !"
 "Już praca domowa ? Ta szkoła nie marnuje czasu."
 "Och nie! To nie praca domowa! Po prostu przepisywałam mój harmonogram zajęć  i zapisywałam ile czasu w ciągu dnia mogę studiować ." Ona tak na serio ? Wiem , że ten college jest ważny ,ale żeby planować czas studiowania ? To się nazywa zaangażowanie . Nie zrozumcie mnie źle , jestem dobra w szkole! Po prostu nie mam obsesji na jej temat. Zapracowałam na mocne piątki przez całą szkołę średnią.
 "Emily ?" Odezwaĺ się kobiecy głos . Jakiś chłopak wyjrzał zza drzwi . Jego okulary były zdecydowanie zbyt duże do jego twarzy , na której widniał uśmiech. "Gotowa do odwiedzenia stowarzyszenia i zaangażowania się tam ?"
 "Tak! Daj mi tylko wziąść rzeczy i możemy wychodzić." Powiedziała Emily i poszła do łazienki . Chłopak usiadł na moim łóżku .
 "Będę naprawdę wdzięczna , jeżeli zejdziesz z mojego łóżka! " Powiedziałam zszokowana . Co on sobie myślał ? Nie możesz wejść ot tak do pokoju , do pokoju dziewczyn , dodatkowo siadać sobie na ich łóżku .
 "Och, przepraszam. Ja-a nie zdawałem sobie sprawy ... Przepraszam " Chłopak zwiesił głowę ze wstydu.
 "Jest okej, tylko nie dopuść do tego po raz kolejny " Nie chcę , aby ludzie myśleli , że jestem niegrzeczna czy w depresji. Mimo, że taka jestem. Chcę zacząć od nowa. Żyć jakby nigdy nic złego się nie stało i ruszyć dalej. Uśmiechnęłam się do chłopaka , żeby pokazać że wszystko jest okej .
 "Mam na imię Blake" Powiedział "Jeżeli chcesz , możesz z nami iść na poza szkolne targi ze mną i Emily. Jestem pewny , że nie ma nic przeciwko " Chłopak wyglądał przyjaźnie . Szczęśliwa przyjęłam zaproszenie , wtedy gdy Emily wyszła z łazienki .
 "Widzę , że już się zapoznaliście . Chodźcie już na te targi , zanim wszyscy zerwą się z lekcji na niego! " I wtedy wyszliśmy . Może moje życie zmieni się na lepsze . Może nie będę musiała już żyć w strachu. Może nie będę musiała dłużej okłamywać samej siebie.

    *jeżeli przeczytałeś/aś zostaw komentarz*

 jeżeli chcecie być informowani o rozdziałach piszcie w komentarzach swoje username'y

6 komentarzy:

  1. Zajebiste <3 Dodawaj szybko nastepny- Lena

    OdpowiedzUsuń
  2. Z niecierpliwością czekam na następny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ciekawe :) Czekam na nastepny odcinek. :)/ Marlenka

    OdpowiedzUsuń
  4. Super :)
    Czekam na nn. Coś czuję, że Coral spotka Harrego na tych targach :) Może uda jej się zapomnieć o tym zabójstwie.. Tak wgl ciekawy pomysł na opowiadanie, ciekawe jak to się później potoczy.. :)
    Dzięki za rozdział i życzę weny
    An.

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawe! Czekam na następny! Przy okazji zapraszam http://never-be-well.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń